[martka892] Witajcie

Hej hej witam wszystkie Panie te po jak i przed operacją. Wracam odmieniona w 100% – szczesliwa kobieta. Zaczne od poczatku;
W ciazy przytylam ponad 20kg. W koncowej fazie ciazy wazylam prawie 90kg. Urodzilam we wrzesniu 2011 zdrowa coreczke i wtedy tez zaczal sie moj koszmar. Wygladalam jak gruba swinia z meeeeeega rozstepami. Z dnia na dzien zaczelam sie odchudzac w ciagu 6 msc schudlam do wagi 54kg. Cwiczylam duzo plus zajmowanie sie dzieckiem itd – maz w ciaglych delegacjach wiec wszystko bylo na mojej glowie. Po tych 6 msc wygladalam extra bombastycznie. Laseczka ale tylko w ubraniu….Niestety skora na brzuchu nie wciagnela sie dodatkowo wielkie glebokie rozstepy swedzialy niemilosiernie…i takim oto sposobem wpadlam w depresje, ktora skonczyla sie wizyta u psychiatry i przyjmowaniem antydepresantow. I tak mordowalam sie 2 lata mimo,iz wiedzialam o tych wszystkich plastykach itd. to po prostu nie bylo mnie na nie stac. Az pewnego dnia natknelam sie na forum beautywpolsce i tam przeczytalam o dr Furmanku z Czech i o tak zaskakujaco niskich cenach za zabieg. Bez zastanowienia do niego zadzwonilam i umowilam sie na konsultacje. Czekalam 3msc.
Nadszedl dzien konsultacji sierpien 2014- pojechalam z mezem, wizyta trwala ok 15 min. Doktor zaproponowal mi termin operacji na maj 2015. To byl wtedy najblizszy termin…
Bylam szczesliwa i odliczalam dni…pieniadze mialam juz odlozone. Jednakze niespodziewanie udalo mi sie zamienic z jedna z dziewczyn i wskoczylam na listopad 2014r.

Dzien operacji

Wrazenia; bardzo pozytywne.
Szpital,lekarz i caly personel miło mnie zaskoczył. Mimo że jest to szpital państwowy warunki ma bardzo dobre.
Przyjechalam rano na czczo, pobiegalam troszke po piętrach zrobiłam wszystkie badania skonsultowalam sie z anestezjologiem zapłaciłam za zabieg i pożegnałam się z moim kochanym mężem i córcią. Dla nich wynajelam nocleg na czas mojego pobytu u Pani Kasi w Cieszynskiej Chacie.
Pielegniarka zaprowadzila mnie na sale i kazala sie wykompac oraz czekac na konsultacje z Dr Furmankiem. Czekalam ok 3h po czym zawolano mnie do gabinetu. Dr bardzo mily odpowiadal na moje wszystkie pytania. Narysowal linie cięcia na moim brzuchu zrobil zdjecia itd.
Wrocilam na sale i czekalam podniecona na zabieg. Przed zabiegiem pielegniarka założyła mi cewnik/do przeżycia /i uciskające pończochy. Chwile przed zabraniem mnie na sale operacyjna dostalam glupiego jasia…cos tam chyba działał bo jechalam calkowicie wyluzowana.
Operacja trwala ok 3h. Wszystko poszło gładko. Obudzilam sie z lekkimi mdlosciami. Ale szybko zasnelam. W sumie nie bolało jakoś strasznie, nieprzyjemne było tylko oczyszczanie drenów. I tak zleciał moj caly pobyt tam…w dzien wypisu czulam sie strasznie. Krecilo mi sie w glowie mialam mdlosci bylo mi slabo – wszystko przeszlo gdy lekarz wyjal mi dreny zalozyl pas – wstalam jak nowonarodzona. 2 tyg dochodzilam do siebie w domu po czym wrocilam do pracy. A teraz słowa ku pokrzepieniu; WARTO BYŁO mimo bólu mimo tego ze wszyscy wokol byli przeciwko,  wsparcie mialam tylko w mężu ktory i tak swoje mowil nawet w dniu operacji…Nie zastanawiajcie się, jeśli tylko macie środki finansowe to nie zwlekajcie. Szkoda czasu. Jedyne czego żałuje to  że nie zrobiłam tego conajmniej rok wcześniej. Polecam dr Furmanka.

Zdjęcia przed

Zdjęcia po:

Pozdrawiam!